Ilość wyświetleń: 322

Solidarność z Jaworzna na Białym Marszu w Krakowie

Członkowie i sympatycy Solidarności odpowiedzieli na apel przewodniczącego Piotra Dudy, tłumnie przybywając na Marsze Papieskie, które 2 kwietnia w 18. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II przeszły ulicami wielu polskich miast. Członkowie NSZZ Solidarność z Jaworzna odpowiedzieli na apel Przewodniczącego i przybyli do Krakowa. 

Marsze Papieskie przeszły ulicami wielu polskich miast 2 kwietnia w 18. rocznicę śmierci papieża Polaka. Do licznego udziału w przemarszach wzywał uprzednio przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „S”.

Piotr Duda zwrócił się do członków i sympatyków Solidarności z apelem „o wsparcie działań na rzecz obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II” m.in. poprzez udział w Marszach Papieskich: – Solidarność w swojej trudnej historii zawsze mogła liczyć na Jana Pawła II. Wspierał nas i chronił w chwilach trudnych, tragicznych. Pouczał, gdy błądziliśmy, był z nami w chwilach radości i triumfu. I tak jak my mogliśmy liczyć na Jego pomoc, tak On zawsze mógł i może liczyć na Solidarność – podkreślał Piotr Duda.

Największe Marsze w obronie Ojca Świętego Jana Pawła II odbyły się w Warszawie oraz Krakowie.

Kraków z Janem Pawłem II

Biały Marsz Papieski rozpoczął się na krakowskich Błoniach od złożenia kwiatów przez Piotra Dudę i Adama Lacha na kamieniu papieskim, upamiętniającym pierwszą wizytę w Ojczyźnie papieża Polaka. Wydarzenie zakończyło się nabożeństwem w Bazylice Mariackiej na krakowskim rynku, gdzie odprawiono Mszę dziękczynną za pontyfikat Jana Pawła II.

W Białym Marszu Papieskim w Krakowie, który był współorganizowany przez NSZZ „Solidarność”, wzięło udział ok. 10 tys. osób, w tym także związkowcy z Regionu Jeleniogórskiego czy Kopalni Turów. Trasa przemarszu była taka sama, jak w 1981 roku, gdy odbył się Biały Marsz po zamachu na Jana Pawła II. 

W marszu brała liczna grupa członków Solidarności z ZG Sobieski, a także członkowie związku z licznych jaworznickich zakładów. 

To nasza powinność „Ty nas obudziłeś, my Cię obronimy”. 

Na podstawie: tysol.pl