Ilość wyświetleń: 472

Tauron do likwidacji? Sopata: Wszystko na to wskazuje

Przedstawiciele organizacji związkowych NSZZ „Solidarność” z podmiotów wchodzących w skład koncernu Tauron wezwali przewodniczących krajowych i branżowych struktur Związku do podjęcia wspólnych działań na rzecz ratowania 26 tysięcy zagrożonych miejsc pracy. Według strony społecznej likwidacja Grupy Tauron może stać się faktem, jeśli Ministerstwo Aktywów Państwowych nie zmieni założeń procesu transformacji energetycznej kraju.

– Zakładowe i Międzyzakładowe Komisje NSZZ „Solidarność” działające w Grupie TAURON w obszarze dystrybucji, wytwarzania, wydobycia, ciepła i wsparcia, w związku z bardzo dużym i wciąż narastającym niepokojem społecznym, zwracają się z apelem o wspólnie działania mające na celu utrzymanie funkcjonowania Grupy TAURON w dotychczasowej strukturze organizacyjnej – napisali szefowie organizacji zakładowych do swoich kolegów z Komisji Krajowej, Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki, a także związkowych sekcji i regionów na obszarze działania Grupy Tauron.

Wyjaśnili, że zgodnie z informacjami, które do nich docierają, proces transformacji energetyki na zasadach przygotowywanych przez Ministerstwo Aktywów Państwowych musi spowodować rozpad zatrudniającej 26 tysięcy osób Grupy.

– W naszej ocenie proces transformacji spowoduje likwidację wielu miejsc pracy, głównie w zakresie obszaru wsparcia. W celu skoordynowania działań w obronie miejsc pracy w Grupie TAURON zwracamy się o jak najszybsze spotkanie – zaapelowali.

Wśród podpisanych pod dokumentem znaleźli się przewodniczący „Solidarności” reprezentujący załogi trzech zakładów górniczych należących do Tauron Wydobycie SA: Stanisław Kłysz (ZG „Brzeszcze”), Stanisław Kurnik (ZG „Janina”) i Waldemar Sopata (ZG „Sobieski”).

16 marca doszło do wirtualnego spotkania związkowców z Taurona, przewodniczącego Komisji Krajowej (KK) Piotra Dudy, zastępcy przewodniczącego do spraw branż Bogdana Kubiaka, koordynatora KK ds. polityki klimatycznej Roberta Szewczyka oraz szefa Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Jarosława Grzesika.

Liderzy organizacji zakładowych NSZZ „Solidarność” przekazali swoim kolegom informacje dotyczące sytuacji firm wchodzących w skład koncernu.

– Chcemy, aby Grupa Tauron pozostała w obecnej formie organizacyjnej – oświadczył Jarosław Grzesik po wysłuchaniu wszystkich relacji.

Strona społeczna z Taurona zapowiedziała wspólne i skoordynowane działania na rzecz obrony Grupy przed ewentualną parcelacją.

Jedni do likwidacji, drudzy do PGE…

O tym, że transformacja energetyczna realizowana według założeń forsowanych przez Ministerstwo Aktywów Państwowych spowoduje likwidację Grupy Tauron, przekonany jest Waldemar Sopata.

– Zwracam uwagę, iż jedną z pierwszych decyzji, o jakiej się mówi, ma być wydzielenie tak zwanych aktywów węglowych z Grupy Tauron – komentuje przewodniczący „Solidarności” w ZG „Sobieski” i Tauron Wydobycie SA. – „Aktywa węglowe” to Tauron Wydobycie – czyli producent paliwa, Tauron Wytwarzanie – czyli producent energii z węgla i Tauron Ciepło – czyli producent ciepła (produkowanego również w oparciu o węgiel). Jeśli te trzy spółki wydzielimy, w Grupie Tauron pozostanie wyłącznie Tauron Dystrybucja oraz podmioty o charakterze usługowym – na przykład zajmująca się między innymi ochroną osób i mienia spółka Wsparcie Grupa Tauron czy Tauron Obsługa Klienta, do której należą sprawy związane z kadrami, księgowością i IT. Tylko po co komu będą potrzebne te spółki, skoro realizują one zadania w ramach Grupy Tauron, a w tym momencie – po wydzieleniu trzech dużych firm – Grupa będzie się już składać niemal wyłącznie ze spółki Tauron Dystrybucja? Tam zatem, w spółkach usługowych, zwolnienia nastąpią najszybciej – wskazuje.

Dalej odnosi się do słów wiceministra aktywów państwowych Artura Sobonia, który 11 marca zapewnił, że resort nie pracuje nad połączeniem Taurona i Polskiej Grupy Energetycznej.

– Niektórzy zinterpretowali tę wypowiedź zbyt optymistycznie – uważa Waldemar Sopata. – Nie mogę oczywiście zarzucić ministrowi Soboniowi, że mówi nieprawdę. Dzisiaj nikt tych firm łączył nie będzie. Ale po wydzieleniu wspomnianych przeze mnie wcześniej spółek, stanowiących „aktywa węglowe”, sytuacja zmieni się diametralnie. Wtedy łatwo będzie przyłączyć osamotnioną spółkę Tauron Dystrybucja do PGE, dzięki czemu Polska Grupa Energetyczna przejmie bardzo dochodowy obszar wraz z klientami Taurona, czego dzisiaj w tak prosty sposób zrobić nie może – snuje rozważania.

Konkurs ściśle tajny

Niejasności pojawiają się też wokół trwającego postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko prezesa koncernu. 28 lutego funkcję tę przestał pełnić Wojciech Ignacok, który 19 lutego złożył rezygnację z powodów zdrowotnych. Rada Nadzorcza Taurona powierzyła pełnienie obowiązków prezesa od 1 marca Markowi Wadowskiemu, wiceprezesowi ds. finansowych. Jednocześnie ogłoszono postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko prezesa z terminem składania kandydatur do 26 lutego. Na dzień przed tą datą wydłużono termin przyjmowania zgłoszeń kandydatów do 8 marca. Rozmowy z osobami ubiegającymi się o stanowisko prezesa miały się odbyć 12 marca.

Do momentu publikacji niniejszego tekstu nie uzyskaliśmy odpowiedzi ze strony koncernu Tauron Polska Energia, na jakim etapie znajduje się postępowanie kwalifikacyjne: czy rozmowy się odbyły, ilu kandydatów wzięło w nich udział, czy nowy prezes został wyłoniony, czy też nie – i dlaczego.

Takiej polityce informacyjnej dziwi się także Waldemar Sopata.

– Nie rozumiem, jak spółka giełdowa może trzymać takie rzeczy w tajemnicy. Ogłoszono konkurs, wyznaczono terminy, po czym zaległa cisza. Nikt nie wie, o czym dyskutowała Rada Nadzorcza i co takiego się stało, że prawdopodobnie nie dokonała wyboru prezesa. Powiem wprost – dla mnie to jest farsa. Poza tym mam nadzieję, że dzięki pismu, które skierowaliśmy do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, nie powtórzy się u nas sytuacja z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, gdzie na długo przed rozstrzygnięciem procedury konkursowej wszyscy wiedzieli, kto wygra. Acz nawet tam na bieżąco informowano o przebiegu konkursu, podczas gdy u nas wszystko jest tajemnicą. Nie przestrzega się „korporacyjnego abecadła”, jakim jest informowanie akcjonariuszy o kolejnych etapach wyboru prezesa – komentuje przewodniczący ZOK NSZZ „Solidarność” Tauron Wydobycie SA. – Tym bardziej nas to przeraża, bo może świadczyć o tym, że nasze obawy są uzasadnione. Skoro nikt nie potrafi przekazać komunikatu, dlaczego nie wybrano prezesa, należy spodziewać się najgorszego – podsumowuje.

Źródło: solidarnoscgornicza.org.pl