– Wypowiedzi Donalda Tuska w sprawie emerytur, a już szczególnie emerytur stażowych, to szczyt obłudy. Człowiek, który za swoich rządów nie tylko wydłużył wiek emerytalny, wygasił emerytury pomostowe, zlikwidował OFE, ale też wyrzucił miliony podpisów referendalnych i zniszczył dialog społeczny w Polsce, nie ma prawa zabierać głosu w tym temacie – skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” dzisiejszą wypowiedź Donalda Tuska na temat emerytur stażowych.
Dziś podczas briefingu prasowego Donald Tusk zaskoczył słowami:
– Za chwilę będziecie mieli okazję zadać 5 pytań premierowi Morawieckiemu. Mateusz Morawiecki za chwilę będzie mówił o tym, że chce emerytury stażowej. Słuchajcie, nie pytajcie go o to, zajrzyjcie do dokumentów sejmowych. Projekt emerytury stażowej został złożony jako projekt obywatelski 2 lata temu do Sejmu jako projekt prezydencki prawie 2 lata temu i został przez Morawieckiego i Kaczyńskiego zamrożony. Przez 2 lata nic z tym projektem nie zrobili, a teraz będą udawali, w czasie kampanii, w przeddzień wyborów, że zajmują się emeryturą stażową – stwierdził.
„Wypowiadanie słów emerytura, emerytury powinny dla Donalda Tuska być zabronione”
– Wypowiedzi Donalda Tuska w sprawie emerytur, a już szczególnie emerytur stażowych, to szczyt obłudy – komentuje te słowa Piotr Duda.
– Człowiek, który za swoich rządów nie tylko wydłużył wiek emerytalny, wygasił emerytury pomostowe, zlikwidował OFE, ale też wyrzucił miliony podpisów referendalnych i zniszczył dialog społeczny w Polsce, nie ma prawa zabierać głosu w tym temacie – przekazał Przewodniczący.
– Wypowiadanie słów emerytura, emerytury powinny dla Donalda Tuska być zabronione. Tak jak zabroniona powinna być podszyta fałszem troska o polskich pracowników. Jego wiarygodność w tym temacie jest ponurym żartem, a słowa które wypowiada w kampanii wyrazem pogardy dla ludzi, których przez lata miał za nic. Nie ma dość obelżywych słów, aby ten szczyt hipokryzji opisać – dodał.
Przypomnijmy, kilka dni temu PiS zapowiedział, że jeśli wygra październikowe wybory, ma zamiar wprowadzić emerytury stażowe. Piotr Duda niejednokrotnie podkreślał w swoich wypowiedziach, że deklaracja polityków PiS jest sukcesem Solidarności i konsekwencją negocjacji przedstawicieli Związku i rządu oraz porozumienia podpisanego w czerwcu tego roku w Stalowej Woli.
- Autor: Barbara Michałowska
- Źródło: tysol.pl