Ilość wyświetleń: 297

Pikieta w najbliższą sobotę. Apel szefa Solidarności

Sytuacja na Ukrainie zmienia się niezwykle dynamicznie i przybiera obrót, który przywołuje najczarniejsze doświadczenia naszej niedawnej historii. Tak jak niegdyś Stalin, Hitler, a teraz Putin pod pozorem obrony własnych obywateli, którym ponoć dzieje się krzywda, Rosja dokonuje agresji na suwerenny kraj.

Sytuacja na Ukrainie zmienia się niezwykle dynamicznie i przybiera obrót, który przywołuje najczarniejsze doświadczenia naszej niedawnej historii. Tak jak niegdyś Stalin, Hitler, a teraz Putin pod pozorem obrony własnych obywateli, którym ponoć dzieje się krzywda, Rosja dokonuje agresji na suwerenny kraj.

 

Jeśli cały wolny demokratyczny świat nie przeciwstawi się zdecydowanie takim działaniom, będziemy mieli do czynienia z taką samą sytuacją jaka miała miejsce po Monachium 1938 r., gdy świat nie powstrzymał Hitlera, stosującego te same metody, co dziś Putin.

„Solidarność” od samego początku wspiera naród ukraiński nie tylko gestami poparcia, ale również konkretną pomocą materialną. Wysyłamy leki, materiały opatrunkowe, środki do odkażania ran, środki do dezynfekcji i czystości, oddajemy krew. I nadal będziemy to robić.

Ale dzisiaj trzeba iść dalej. Dlatego „Solidarność” organizuje w najbliższą sobotę, tj. 8 marca o godz. 14.00 ogólnopolską pikietę przed ambasadą Rosji w Warszawie. Chcemy pokazać nasze poparcie i nazwać rzeczy po imieniu. Agresora nazwać agresorem, ofiarę ofiarą. Musimy Ukrainie okazać naszą solidarność.

Zapraszam serdecznie członków „Solidarności”, sympatyków oraz wszystkich niezrzeszonych, którym leży na sercu niepodległość Ukrainy.

Piotr Duda

przewodniczący KK NSZZ „Solidarność”