Ilość wyświetleń: 383

Solidarność na ulicach Warszawy

W ostatni dzień czerwca w Warszawie odbyła się wielka manifestacja związkowców oraz sympatyków NSZZ Solidarność. W pikiecie brało udział około 70 tys. osób w tym ponad 7 tys. z Regionu Śląsko – Dąbrowskiego, wśród których nie mogło zabraknąć związkowców z Jaworzna. Z naszego miasta do stolicy wyruszyły trzy autokary z członkami NSZZ Solidarność z wielu zakładów pracy. Związkowcy z ZG Sobieski jak zwykle w proteście brali udział, jako służby porządkowe.

Manifestanci wyruszyli z Placu Piłsudskiego w stronę Sejmu gdzie przed siedzibą parlamentu pozostawili 560 plastikowych krzesełek dla parlamentarzystów, które miały symbolizować to, co polskich parlamentarzystów interesuje najbardziej – stołki dla nich oraz dla ich krewnych i znajomych.

Nad głowami protestujących unosił się sterowiec Solidarności z hasłem manifestacji „Polityka wasza- bieda nasza”, z którego zrzucane były ulotki informujące o przyczynach protestu. Następnie uczestnicy protestu skierowali się pod Urząd Rady Ministrów gdzie po krótkim wystąpieniu szef Solidarności Piotr Duda wraz z czteroosobową delegacją, wśród której był Przewodniczący Śląsko – Dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz wręczyli Premierowi RP Donaldowi Tuskowi petycją, w której Solidarność domaga się między innymi podniesienia płacy minimalnej do 50 proc. średniej krajowej, w tempie zgodnym z tempem wzrostu gospodarczego, czasowego obniżenia akcyzy na paliwa, przekazania środków na Fundusz Pracy i zwiększenia liczby osób uprawnionych do korzystania z pomocy społecznej.

Ponadto związkowcy domagają się podwyższenia progów dochodowych uprawniających do korzystania ze świadczeń z pomocy socjalnej oraz podwyższenia wysokości tych świadczeń; zablokowania wprowadzania pakietu klimatyczno-energetycznego w obecnym kształcie, a następnie renegocjacji jego zapisów; prowadzenia aktywnej polityki prorodzinnej, w tym wprowadzenia stabilnych zasad zatrudniania ludzi młodych. – Zostaliśmy bardzo dobrze przyjęci, może jest to znak, że ta manifestacja nie pójdzie na marne – powiedział Piotr Duda po przekazaniu petycji premierowi. Szef związku podkreślił, że premier zapoznał się z postulatami związkowców i zapowiedział powołanie zespołów rządowego i związkowego, które zajmą się m.in. płacą minimalną i pakietem energetyczno-klimatycznym.

Demonstracja miała charakter happeningowy. Największą jej atrakcją był występ Pawła Kukiza i zespołu Piersi. Paweł Kukiz w trakcie koncertu powiedział, że obecnie partie polityczne nie dbają o zwykłych ludzi. Historia zatoczyła koło. „Solidarność” – tak jak w latach 80-tych-  ma i teraz wiele do zrobienia nie tylko w sprawach pracowniczych, ale i w sferze samej demokracji. Kukiz wspominał, jak w 1981 roku, po „wydarzeniach bydgoskich” wypisywał na murach hasła wolnościowe.

Nie życzę wam, aby w Polsce się działo to, co teraz w Grecji – zwrócił się do manifestantów Georgios Dassis, przewodniczący grupy związkowej w Europejskim Komitecie Ekonomiczno -Społecznym – U nas Komisja Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy wprowadzają program, którego realizacja uderzy w zwykłych ludzi. Życzę wam odwagi i siły. Walka jest trudna, ale wygramy ją, bo to my mamy rację.

Przed siedzibą Premiera do związkowców Solidarności dołączyła się grupa kibiców Legii Warszawa, którzy też mają już dość nieodpowiedzialnego postępowania Rządu. Jak mówili, chcieli w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec zamykania stadionów.

Około godziny siedemnastej przewodniczący Piotr Duda rozwiązał manifestację dziękując wszystkim przybyłym.  Według KK NSZZ „Solidarność”, była ona największa w ostatnich latach.

Dział informacji KZ NSZZ Solidarność  ZG Sobieski .

Manifestacja NSZZ Solidarność 30.06.2011r.>>>