Dla nas najważniejsze jest to, żeby dać szansę węglowi poprzez nowe technologie. To jest przyszłość – podkreśla przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
Szef „Solidarności” zapytany o przyjętą przez rząd politykę energetyczną państwa stwierdził, że póki co, jeśli „Solidarność” ma się wypowiedzieć na temat tego dokumentu, to musi go zobaczyć w całości”.
– Chcemy się zobaczyć z panem ministrem Kurtyką i zacząć konkretne rozmowy. Jesteśmy, najdelikatniej mówiąc, zdegustowani, że ten dokument nie był z nami konsultowany, ale najważniejsze co jest w tej treści. Jeśli zobaczymy całą treść uchwały, to będziemy to oceniać. Według moich informacji minister Kurtyka będzie w poniedziałek na Śląsku i będzie spotkanie. Moi koledzy, którzy są od tych spraw fachowcami, na pewno pochylą się nad tym dokumentem – stwierdził Piotr Duda.
Przewodniczący podkreślił, że PEP 2040 w obecnym kształcie nie jest dobry dla polskiej gospodarki. – „S” nigdy nie zgodził się i nigdy się nie zgodzi na to, aby w sposób mniej sprawiedliwy cokolwiek działo się w obszarach Śląska czy całej energetyki. Nasze stanowisko jest niezmienne – kopalnie mają funkcjonować do wyczerpania złoża – powiedział.
– Dla nas najważniejsze jest to, żeby dać szansę węglowi poprzez nowe technologie. To jest przyszłość. Uważamy, że gdyby wsparto taki pomysł, to wtedy można byłoby spokojnie około 12 mln ton węgla wydobywać – dodał.
Zapytany o sprawę odpraw dla odchodzących odparł: – Jestem związkowcem. Każda umowa społeczna, która niesie ze sobą gwarancje, w tym te finansowe, dla zwalnianych pracowników, jest dla mnie miodem na serce. Jestem przekonany, że do tego projektu, który przedstawili koledzy na Śląsku, rząd podejdzie w sposób odpowiedzialny.
www.tysol.pl