Import z Australii, zamiast rodzimego węgla? Rada Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” jest zdumiona postawą rządu. – W sytuacji, gdy coraz więcej państw próbuje odciąć się od dostaw surowców energetycznych z Rosji, polski rząd w ogóle nie bierze pod uwagę zamiany importu z Rosji własnym surowcem – ocenia „Solidarność”.
– Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę, iż opieranie się na importowanych nośnikach energii doprowadzi do utraty suwerenności energetycznej naszego kraju. Inwestycje w polskie górnictwo nie tylko rozwiązałyby problem braku surowca w chwili obecnej, ale również zagwarantowały, iż w przyszłych sytuacjach kryzysowych produkcja energii dla polskiej gospodarki nie będzie zagrożona, ponieważ węgiel służący do jej produkcji jest surowcem rodzimym, którego nie musimy importować – napisał Rada KSGiE.
To reakcja na zapowiedź rządu Mateusza Morawieckiego o zastąpieniu importu węgla z Rosji importem węgla z Australii.
– Apelujemy o porzucenie koncepcji dalszego uzależniania się od surowców energetycznych z importu i o zintensyfikowanie działań, które w kilkuletniej perspektywie czasowej umożliwią zwiększenie wolumenu wydobycia polskiego węgla. Wykorzystajmy tę szansę! – czytamy.
Związkowcy przypominają również, że taka polityka naraża Polskę na straty wynikające z wahań cenowych i groźbę fizycznego przerwania płynności dostaw. To z kolei uzależnia nas od czynników zewnętrznych, na które jako Polska nie mamy wpływu.
– Apelujemy o porzucenie koncepcji dalszego uzależniania się od surowców energetycznych z importu – wzywa stanowisko Rady Sekretariatu.
ml
Źródło: tysol.pl