Ilość wyświetleń: 317

Budka zorganizował konferencję ws. cen prądu. Związkowcy zepsuli mu show

Macie kłamstwo wpisane w program. Energia jest dlatego droga, bo Donald Tusk i Ewa Kopacz załatwili nam to w UE – przerywali słowa polityków Platformy Obywatelskiej związkowcy.

W sobotę przed wyłączonym nowym blokiem energetycznym w Jaworznie odbyła się konferencja prasowa szefa klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borysa Budki i posła PO Wojciecha Saługi podczas której politycy mówili o „prawdziwych przyczynach wysokich cen energii w Polsce”.

Niestety dla polityków opozycji konferencję prasową zakłócili związkowcy „Solidarności”, którzy zarzucili przedstawicielom Platformy Obywatelskiej szereg kłamstw. – To są nasze miejsca pracy, nie ma pan prawa wypowiadać się w ten sposób (…) Zajmijcie się grzaniem w sejmie, wiecie, że tam też się grzeje– podkreślali związkowcy.

„Macie kłamstwo wpisane w program”

Poseł Platformy Obywatelskiej Wojciech Saługa próbował przekonywać słuchaczy, że ceny energii dla Polaków są tak drogie, bo [można domyślać się, że chodzi o rząd Mateusza Morawieckiego – przyp. red.] „płacą za blok energetyczny, który stoi”.

– Macie kłamstwo wpisane w program. Energia jest dlatego droga, bo Donald Tusk i Ewa Kopacz załatwili nam to w UE – przerywali słowa polityka związkowcy.

Jeden ze związkowców zapytał posła Platformy wprost: „Jaką pan ma alternatywę na dzień dzisiejszy dla mieszkańców Jaworzna?”.

– Pan robiąc sobie pijar i szczując ludzi między sobą wskazuje niesłusznie na przyczyny drożyzny (…) Jeżeli chodzi o dostęp do energii elektrycznej, stanowimy stabilność energetyki europejskiej, mamy najtańszą energię, opieramy się na swoich zasobach, a nie na tych dostarczonych z obcego kapitału – mówił dalej.

Związkowiec zwracał uwagę, że prawdziwą przyczyną kryzysu energetycznego w Europie jest m.in. unijna polityka, która stawia na pierwszym miejscu zieloną energię i źródła wiatrowe. – My dziś ratujemy energetykę europejską i właśnie decyzje i regulacje unijne powodują to, że jesteśmy dopiero na końcu brani pod uwagę, gdzie powinniśmy być podstawą – zaznaczył.

Źródło: tysol.pl