Ilość wyświetleń: 136

Bogdanka nie do ruszenia? Górnicy chcą gwarancji!

We wtorek, 8 kwietnia, plac Litewski w Lublinie wypełnił się górnikami z Bogdanki, którzy jasno dali do zrozumienia: nie chcą obietnic bez pokrycia, chcą konkretnych gwarancji od rządu.

Delegacja związków zawodowych przekazała wojewodzie Krzysztofowi Komorskiemu listę postulatów skierowanych do premiera Donalda Tuska. Górnicy domagają się sprawiedliwej transformacji energetycznej, opartej na wspólnie wypracowanym planie, za który odpowiedzialność wzięłoby państwo.

W skrócie:
🔸chcą uczciwej konkurencji na rynku węgla
🔸 domagają się gwarancji utrzymania wydobycia i sprzedaży na dotychczasowym poziomie
🔸 postulują, by Skarb Państwa przejął większościowy pakiet udziałów LW „Bogdanka” S.A.
🔸 proszą o nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa – tak, by objęła też kopalnię z Lubelszczyzny

Wojewoda zapewnił, że nie ma planów likwidacji Bogdanki – przeciwnie, uznał ją za kluczowy zakład pracy w regionie. Obiecał też przekazać postulaty premiera i ministrom.

Po wakacjach planowane jest większe spotkanie, które ma zebrać kluczowe inwestycje i pomysły związane z przyszłością kopalni.

Ale tu pojawia się zgrzyt…
Nowa strategia grupy Enea (głównego odbiorcy węgla z Bogdanki) zakłada spadek zużycia surowca – z 4,5 mln ton w 2030 roku do zaledwie 2,3 mln ton w 2035. Tymczasem sama Bogdanka w 2024 wyprodukowała 7,9 mln ton, a sprzedała aż 8,1 mln. To dwa zupełnie różne kierunki…

 W manifestacji wzięli też udział górnicy ze Śląska – m.in. z kopalń Sobieski i Brzeszcze – którzy od lat wspierają działania NSZZ Solidarność, również jako służby porządkowe.

Nie jesteśmy tu po to, żeby robić zamieszanie. Jesteśmy tu, żeby bronić miejsc pracy, naszej przyszłości i regionu, który żyje z tej kopalni. I choć jesteśmy stanowczy, to też liczymy na rozsądek, dialog i wspólne wypracowanie rozwiązań. 

Dział informacji KZ NSZZ Solidarność ZG Sobieski.