Ilość wyświetleń: 322

Podpisanie umowy programowej między Solidarnością a Prezydentem RP

W nowej umowie programowej między Solidarnością a prezydentem Andrzejem Dudą m.in. emerytury stażowe, dodatek solidarnościowy dla tych, którzy utracili pracę w czasie epidemii, promocja układów zbiorowych pracy – poinformował we wtorek przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.

We wtorek w Warszawie odbyła się uroczystość podpisania nowej umowy programowej przez prezydenta Andrzeja Dudę i przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudę. Poprzednia umowa programowa pomiędzy Solidarnością a wówczas kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą została podpisana dokładnie pięć lat temu 5 maja 2015 r.



Przewodniczący NSZZ „S” poinformował, że nowa umowa programowa jest kontynuacją dokumentu podpisanego w 2015 r. Zaznaczył, że pięcioletnia współpraca Solidarności z Andrzejem Dudą wychodziła poza ramy umowy programowej. „Przez te pięć lat zawsze mogliśmy w trudnych sytuacjach liczyć na pana prezydenta” – oświadczył Piotr Duda.

Przewodniczący przypominał, że obniżenie wieku emerytalnego było najważniejszym punktem umowy programowej z 2015 r. „W tym punkcie także były wpisane emerytury stażowe – w punkcie umowy programowej, ale także w tym projekcie prezydenckim. Ale nie znalazło to przychylności większości parlamentarnej tak się, delikatnie mówiąc, wyrażę. Dlatego w nowej umowie programowej konsekwentnie wpisujemy i dzisiaj z panem prezydentem podpiszemy emerytury stażowe” – mówił.

W tym kontekście szef Solidarności wskazywał, że w tegorocznych wyborach prezydenckich kandydują osoby, które „uczestniczyły w tym złym procederze, który podniósł wiek emerytalny”. „Szczególnie brylował wtedy pan minister Kosiniak-Kamysz” – przypominał przewodniczący Duda.

Ponadto, jak przekazał szef Solidarności, w nowej umowie programowej znajdzie się kwestia dodatku solidarnościowego. „To my, od samego początku przy +tarczy jedynce+ mówiliśmy, że trzeba zwiększyć zasiłek dla bezrobotnych, tych którzy będą tracić pracę z powodu pandemii. To dzisiaj będzie wpisane w tym dokumencie” – podkreślił.

Piotr Duda przekazał, że w dokumencie znajdzie się także punkt potwierdzający promocję układów zbiorowych pracy.

„Jeżeli chcemy utrzymać wszystkie uprawnienia i rozwiązania propracownicze, i to, że nie będzie liberalizowane prawo pracy, to jest tylko jeden człowiek, który może nam dać tę gwarancję. I to jest obecny prezydent Andrzej Duda” – oświadczył szef NSZZ „S”.(PAP)

autorka: Aleksandra Rebelińska

reb/ godl/

Źródło: tysol.pl