Mieszkańcy Białych Błot i wspierający ich górnicy protestowali w środę 29 października przed lokalnym urzędem gminy, a następnie przed nielegalnym składem węgla, domagając się jego zamknięcia. Dla pracowników kopalń „Brzeszcze” i ” ZG Sobieski” oraz Zakładu Remontowo-Produkcyjnego Kompanii Węglowej S.A. był to akt sprzeciwu nieudolności władz w walce z niszczącym polski sektor węglowy importem surowca.
Mieszkańcy Białych Błot i wspierający ich górnicy protestowali w środę 29 października przed lokalnym urzędem gminy, a następnie przed nielegalnym składem węgla, domagając się jego zamknięcia. Dla pracowników kopalń „Brzeszcze” i ” ZG Sobieski” oraz Zakładu Remontowo-Produkcyjnego Kompanii Węglowej S.A. był to akt sprzeciwu nieudolności władz w walce z niszczącym polski sektor węglowy importem surowca.
Organizatorami manifestacji byli mieszkańcy, którzy od dwóch lat walczą o zamknięcie działającego na ich terenie nielegalnego składu węgla, z którego spółka MM Group, znana bardziej jako Składywęgla.pl, rozprowadzała po kraju swój węgiel. W tym czasie przez skład, według ich szacunków, przewinęło się ponad 1 milion ton rosyjskiego surowca.
Przed Urzędem Gminy Białe Błota głos zabrali przedstawiciele organizatorów manifestacji, przewodniczący górniczej „Solidarności” Jarosław Grzesik oraz wójt gminy pani Katarzyna Kirstein-Piotrowska.
Jarosław Grzesik oskarżył lokalne władze samorządowe oraz wojewodę kujawsko-pomorskiego o dopuszczenie do bezprawnego zajęcia terenu w Białych Błotach pod składowisko rosyjskiego węgla, a następnie tolerowania samowolki.
Po przejściu przed skład węgla protestujący raz jeszcze wyrazili sprzeciw wobec jego funkcjonowania.
Źródło oficjalna strona Solidarności Górniczej.